Jak działa bateria i zespół napędowy auta elektrycznego.
To bardzo ciekawe i nieco dziwne! Otóż każda bateria trakcyjna działa w systemie prądu stałego DC, ładując więc ją na szybkiej stacji, która również podaje nam prąd stały DC trafia on bezpośrednio do baterii, tak zwanym by-passem, czyli grubym przewodem biegnącym od gniazda ładowania auta bezpośrednio do baterii.
Jeśli chodzi o ładowanie prądem zmiennym (przemiennym), nie bardzo pasuje on do baterii działającej na prądzie DC, czyli stałym. Co zatem robi auto z prądem AC pozyskanym z gniazdka lub słupka AC, czy nawet naszej garażowej siły?
Otóż, każde auto wyposażone jest w urządzenie, tak zwaną ładowarkę pokładową, zwaną jeszcze inaczej inwerterem. Urządzenie to konwertuje (zamienia) nam prąd zmienny AC na prąd stały DC i dopiero w takiej postaci może on bezpiecznie dotrzeć do baterii auta i zostać tam zmagazynowany.
1 faza kontra 3 fazy:
Rozróżniamy ładowarki pokładowe różnego rodzaju, zarówno 1-fazowe, najbardziej popularne na rynku amerykańskim jak i 3-fazowe, to już domena Europy.
Oczywiście u nas w Europie i Polsce optymalnym rozwiązaniem będzie ładowarka pokładowa 3-fazowa.
Pozwoli ona maksymalnie wykorzystać nasze domowe przyłącze i da nam możliwość ładowania z mocą 11 kW. Również na słupkach takich, jakie produkujemy w PowerEV, o mocy do 22 kW, auto wyposażone w taką 3-fazową ładowarkę pokładową będzie w stanie ładować się z mocą 11 kW, lub wyższą.
Słupek zapewni nam do 22 kW mocy. Ile jednak pobierze auto? To zależy w jaką ładowarkę pokładową jest wyposażone.
Wróćmy do ładowarek pokładowych od których tyle zależy, jeśli chodzi o ładowanie samochodu prądem przemiennym AC.
Dla przykładu Tesla od 2016 roku montuje w Europie w swoich Modelach S oraz Modelach X, ładowarki pokładowe 3-fazowe o mocy 16,5 kW. Właśnie z taką mocą auta te mogą się ładować na słupkach o parametrach - 22 kW, 400V, 32 amp.
Jednak w najtańszych autach Marki Tesla, czyli Modelu 3 i Y, amerykański producent zastosowała 3-fazowy system o mocy jedynie 11 kW.
Tak więc inwerter auta, czy ładowarka pokładowa jak jest inaczej nazywany to bardzo istotne urządzenie w każdym aucie elektrycznym.
Onboard Charger, czyli ładowarka pokładowa Tesli z rynku USA, widzimy naklejkę - 48 amper, podczas gdy wersje europejskie mają tylko 32 ampery natężenia prądu maksymalnego dla tego urządzenia.
Zgoła odmienną sytuację mamy z silnikami aut EV. Otóż producenci wykonali je w technologii zasilania prądem zmiennym AC. Tak więc istnieje również urządzenie, które zasila w energię silniki auta wcześniej konwertując po raz drugi prąd stały DC z baterii na prąd zmienny AC, który po tym fakcie trafia bezpośrednio do silników auta.
To taka elektromobilna dziwna ciekawostka. Dlaczego tak jest? Niestety nie wiem, nie jestem fizykiem, co nie zmienia faktu, że właśnie tak działa system zasilania auta EV.
Podsumowując:
Każde auto EV, pobierając prąd AC (prąd przemienny), konwertuje go do postaci DC (prąd stały) i dopiero taka forma trafia do baterii trakcyjnej. Aby jednak ją wykorzystać i aby silnik elektryczny mógł działać, nasz zgromadzony w baterii prąd DC musi zostać ponownie zamieniony na wersję AC. Jest to konieczne, bo silnik działa w systemie prądu zmiennego AC.
